środa, 4 maja 2016

04.05.2016 - Piłka ręczna ponad wszystko ♥ + koniec szkoły i matura

No to pojechałam... zrobiłam dosyć długą przerwę od bloga, ale od kwietnia coś tam działałam na instagramie pod tą samą nazwą. Moim największym problemem jest fakt, że z czasem staję się strasznie nieregularna i nie mogę sobie w żaden sposób z tym poradzić.

No ale mniejsza o to... od czasu ostatniego wpisu wydarzyło się trochę fajnych rzeczy, więc może po prostu skrócę pewne rzeczy od razu:
- po pierwsze udało mi się pojechać w tym czasie na dwa mecze, TAK dwa mecze! Jeden to finał Mistrzostw Europy w Krakowie, na który wygrałam bilety. Niestety nie zagrała tam Polska ale mimo wszystko nigdy nie zapomnę tego wyjazdu. Na takim turnieju, a tym bardziej na finale po prostu raz w życiu trzeba być. Kilka zdjęć pamiątkowych mam, jednak w sercu pozostaje o wiele więcej.







- No a teraz kolejny mecz, to już totalne zaskoczenie i spełnienie kolejnego marzenia. Turniej kwalifikacyjny do Rio, który odbył się w Gdańsku. Ja miałam okazję być na meczu otwarcia Polska - Macedonia. Bilety też wygrałam, chociaż myślałam, że kolejny raz się już nie uda. No i tutaj aż brak mi słów, by opisać jak cudownie było! Najpiękniejszy mecz na jakim byłam. Już kiedy reprezentacja Polski pierwszy raz weszła na boisko to się wzruszyłam, a przez cały mecz byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Tak jak mówię, zdjęcia są, ale to co pozostaje w sercu jest najcenniejszą pamiątką do końca życia. Jeśli kiedyś będziecie się zastanawiać czy warto wydać pieniądze na mecz to powiem tyle - WARTO! Dobra kończę, bo o tym mogłabym pisać dzień i noc ale może to przy innej okazji, dzisiaj już i tak jest kilka miesięcy do nadrobienia. :P

Podsumowując - Gdańsk piękne miasto, ale zdjęcia miasta mam na instagramie, tutaj to co najważniejsze czyli Ergo Arena, mecz i piękne, polskie barwy ♥







- W międzyczasie, kilka dni temu skończyłam liceum. Zdjęć z uroczystości nie mam, bo nawet nie było kiedy ich zrobić, ale zrobiłam sobie zdjęcia w sukience. A tak, żeby były na pamiątkę, że czasem w sukience też można mnie zobaczyć. :P Udało mi się również zdobyć świadectwo z czerwonym paskiem, co mnie bardzo cieszy, bo jest to swego rodzaju podsumowanie dosyć ciężkiej pracy przez te 3 lata. Nie było tragicznie, ale szczególnie w trzeciej klasie było trochę trudno.





No a teraz już sprawy bieżące, czyli fakt, że dzisiaj pisałam pierwszą maturę z języka polskiego. Sytuacja jest dosyć smutna, ponieważ czytając w internecie co się da na ten temat okazuje się, że większość mam źle. :( No i ja - człowiek pewny, że polski zda na luzie - teraz troszkę zaczyna się cykać. Jutro matma i mam nadzieję, że ona pójdzie mi lepiej. Po matmie idę na moją pierwszą rozmowę kwalifikacyjną i w sumie sama nie wiem, czego cykać się bardziej, haha. :P

Mam nadzieję, że teraz będę bardziej regularna w opisywaniu swoich przeżyć i jakoś połączę bloga z instagramem, bo jednak tutaj lepiej mi się pisze. No i nie chodzę już do szkoły więc powinnam mieć więcej czasu na tego typu rzeczy - powinnam.. :P

Do jutra! ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz