wtorek, 10 maja 2016

10.05.2016 - Po maturach! + Praca?

Cześć i czołem!
Dzisiaj miałam ustny polski i uwaga... zdałam go na 95%! Jest to dla mnie wielkiee osiągnięcie, bo wiadomo jak się wszystkiego cykam, a jednak to przezwyciężyłam i dałam radę. Fakt faktem, że miałam bardzo przyjemny temat, bo o podróżach ale mimo wszystko jestem z siebie dumna.

Co do pisemnych matur to hmm... wyniku z polskiego się baardzo boję. Niby jestem z tego dobra ale jednak sądzę, że matura poszła mi słabo. Mam nadzieję, że zdam, wszyscy się śmieją jak mówię, że "nie zdam" ale wiadomo ja jak to ja zawsze wierzę w siebie najmniej.
Matmę napisałam całkiem spoko, myślę, że będzie ponad 80% ale dokładny wynik zobaczę dopiero w lipcu i mam nadzieję, że nie będzie on bardzo odbiegał od tego co napisałam wcześniej :)
Angielski poszedł mi wyśmienicie, haha. Tutaj mam nadzieję na ponad 90%, jednak rozszerzenie totalnie zawaliłam i tutaj będzie raczej bardzo słabo tak jak w przypadku matmy rozszerzonej. To był najtrudniejszy egzamin, jak ktoś napisał "szatan układał te zadania" no i coś w tym jest :P

Przede mną jeszcze ustny angielski ale to już luzik, trochę się na pewno będę stresować ale to taki czysty, motywujący stres.




Ostatnio zrobiłam sobie miejsc w telefonie i chciałam nagrywać vloga i ruszać z Peensieve na youtube - wiadomo jest to idealny sposób na budowanie wspomnień, blog nie pokaże tyle co video, jednak chyba jeszcze to nie jest ten czas. Myślę, że jak dostanę się na studia i tam zacznę nagrywać to będzie to lepsze, bo teraz w sumie i tak nic ciekawego nie robię. Póki co muszę się przestawić na regularny tryb prowadzenia bloga.

A tu zdjęcie z zakończenia, które znalazłam na stronie szkoły - lubię je.



No i kwestia ostatnia - jutro idę na szkolenie w związku z pracą na stacji. Tzn nie wiem czy będę jeszcze tam pracować, dowiem się wszystkiego jutro. Ogólnie jestem załamana pracą, bo byłam dziś na jednej "rozmowie" i okazało się, że ogłoszenie było fałszywe, a osoba, która mi odpisała, że mam przyjść - wcale tego nie zrobiła. No śmiech na sali :)

Mam nadzieję, że jutro dobrze mi pójdzie i że przede wszystkim będę zadowolona, chociaż się nie wyśpię, bo już na 9 mam być tam. No ale cieszę się, może akurat się uda.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz