Dobra, było spoko, okazało się, że z matmy większość osób nie miała zadania, bo było po prostu zbyt trudne. Jutro piszemy znów próbną maturę z matematyki ale podstawowej. Tym razem już nie na ocenę, no chyba, że napiszę lepiej niż tą poprzednią.
Dzisiaj dostałam pierwszą w tym roku wpłatę i już zrobiłam zamówienie! Jutro wyślę i będzie pięknie. Dziś też pierwszy raz od chyba roku jechałam autobusem do szkoły i chyba za bardzo się odzwyczaiłam :( Jednak auto to jest nieporównywalna wygoda, coś pięknego!
Nawiązując jeszcze do tytułu dzisiejszego posta - w szkole było tak zimno, że w niektórych klasach na oknach był lód. W korytarzu było mi zimno w kurtce, a jak otwierało się klasę to "wiał" od niej jeszcze większy chłód. Tylko klasa od matmy podstawowej była mega cieplutka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz