Zapomniałam powiedzieć o zakupie roku, czyli paletce z MUR, o której "marzyłam" już dosyć długi czas. Jest prześliczna, a cienie są tak genialne, że masakra, haha :P Totalnie w moim typie, dziś używałam jej już pierwszy raz i naprawdę nie żałuję zakupu.
No i tutaj już inne rzeczy, o których mówiłam.
A tutaj takie przyjemności w pracy. Jednak nie zawsze jest tam tak źle i strasznie :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz